Lista aktualności Lista aktualności

KONIEC BRZEŹNIA, SZTURM ZA OSKOŁĄ

Naokoło słychać śpiew ptaków, przyroda budzi się ze snu, a wraz z nią staje na nogi okresowa produkcja.

Staropolskie i potoczne nazewnictwo jednych bawi, a innych wprawia w zamyślenie. Jedno jest pewne, większość z nich obrazuje i przybliża to, z czym mamy do czynienia. Przykładem jest marzec. Zanim nazwa owego miesiąca ukształtowała się w takiej formie, Słowianie nazywali go brzeźniem . Od razu domyślamy się dlaczego. Mniej więcej  w tym okresie brzoza zaczynała budzić się po zimie, wegetować. Obecnie rodzime, słowiańskie nazewnictwo tego miesiąca możemy jeszcze usłyszeć u Czechów i Ukraińców.

Okres przejściowy marca i kwietnia jest momentem, kiedy w Polsce zaczyna się okres wegetacyjny. Cykl ten rozpoczyna się, gdy średnia dobowa temperatura powietrza sięga co najmniej 5 oC. Wraz z początkiem okresu wegetacji, przez krótki czas jesteśmy w stanie pozyskać oskołę, która jest niczym innym jak sokiem brzozowym. Ma właściwości oczyszczające i odmładzające organizm, stosuje się ją przy chorobach dróg moczowych i nerek, a poza tym charakteryzuje się delikatnym, przyjemnym smakiem. W związku ze swoimi zdrowotnymi właściwościami staje się coraz popularniejszy wśród społeczeństwa.

Oskołę pozyskujemy poprzez wywiercenie otworu w pniu brzozy głębokości od 2 do 4 cm i wsadzenie w nią jednego końca rurki. Drugi umieszcza się w naczyniu, do którego spływa sok. Ilość jaką możemy otrzymać różni się w zależności od średnicy danego okazu. Naturalnie, że z grubszej brzozy pozyskamy szybciej i więcej. Oskoła charakteryzuje się niestety krótkim okresem trwałości. Jeśli jest przechowywana w lodówce, wytrzyma do czterech dni. Swoje właściwości zachowa na dłużej, jeżeli niedługo po zbiorze zostanie zamrożona.

Straż Leśna informuje o coraz częstszych przypadkach masowego pozyskiwania w celach zarobkowych. Najczęściej taki proces kończy się też zaśmieceniem danego terenu, ponieważ wszystkie niepotrzebne już pojemniki zostawiane są na miejscu.

Należy jednak pamiętać, że wbrew społecznej opinii nie możemy pozyskiwać soku brzozowego samowolnie, bez zgody właściciela lasu! Dotyczy to również lasów będących własnością Skarbu Państwa zarządzanych przez PGL LP. Aktem prawnym, który reguluje taki stan rzeczy jest Kodeks wykroczeń.

W związku z tym, że sezon na pozyskiwanie soku brzozowego w pełni, apelujemy o zachowanie zdrowego rozsądku i przestrzeganie litery prawa !

Art. 153. Kodeksu wykroczeń
§ 1. Kto w nienależącym do niego lesie:
1) wydobywa żywicę lub sok brzozowy, obrywa szyszki, zdziera korę, nacina drzewo lub w inny sposób je uszkadza,
2) zbiera mech lub ściółkę,
3) zbiera gałęzie, korę, wióry, trawę, wrzos, szyszki lub zioła albo zdziera darń,
4) zbiera grzyby lub owoce leśne w miejscach, w których jest to zabronione, albo sposobem niedozwolonym,
podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.